Szyldy z informacją, do jakich domów prowadzi dana droga dojazdowa, w tej chwili znajdują się tylko w Kolbuszowej Górnej. Julian Kłoda apelował, by podobne oznakowania pojawiły się w innych wioskach.
Nie na pokaz
- U nas takie uliczki w bok też są. Jak jakieś służby jadą, to też błądzą, wjeżdżają w jedną uliczkę, w drugą. Dlaczego więc nie może być takiego oznaczenia? – pytał w imieniu mieszkańców samorządowiec. - To powinno być jasno określone, czy tabliczki mają być przy drogach, na bramach czy na ogrodzeniach. Prosiłbym o uporządkowanie tego, żeby nie było to tylko na pokaz w jednej miejscowości – domagał się Julian Kłoda.
Więcej w 43 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie