Kolejne kilogramy nakrętek, które złożyli w naszej redakcji Czytelnicy, trafiły do rodziny Kacperka Serafina z Majdanu Królewskiego. – Jesteśmy wszystkim bardzo wdzięczni i dziękujemy, że wciąż możemy liczyć na pomoc – mówił tato chłopca, który w piątek (7 października) przyjechał po odbiór zakrętek.
W ciągu ostatnich miesięcy mieszkańcy z całego powiatu przynieśli do naszej redakcji pokaźną liczbę nakrętek. Wszyscy zapewniali, że chociaż w taki sposób chcieliby się włączyć w pomoc choremu Kacperkowi. – To przecież nic nie kosztuje. Wystarczy tylko odrobina chęci– mówiła nam pani Anna, która już od kilku lat systematycznie z całą rodziną zbiera zakrętki. – Mamy takie pudełko w domu, do którego wrzucamy nakrętki. Najbardziej cieszy mnie to, że nad ich zbieraniem czuwa moja 8-letnia córka. To dobry sposób, by nasze pociechy nauczyły się empatii i wrażliwości – dodała kobieta.
Więcej w 41 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie