- Działając w imieniu 205 mieszkańców miasta i gminy Kolbuszowa zwracam się w ich imieniu o pozostawienie zielonego rynku jako miejsca do sprzedaży warzyw, owoców, kwiatów i sadzonek po oddaniu inwestycji pod nazwą budowa placu targowego przy ul. Wolskiej - czytamy w piśmie skierowanym do burmistrza Jana Zuby, podpisanym przez radnego Józefa Fryca.
Kultowe miejsce
Składający podpisy w tej sprawie mieszkańcy miasta uzasadniają swój sprzeciw wobec przeniesienia działalności na plac przy ul. Wolskiej ze względu na historyczne przywiązanie do targowiska przy ul. Zielonej. Za aut tego miejsca wskazują na położenie blisko centrum miasta, gdzie można z łatwością dojść pieszo.
Starsi mieszkańcy miasta plac handlowy przy ul. Zielonej traktują jako tradycyjny element miasta zajmujący się sprzedażą produktów rolnych. - I nie wyobrażają sobie, że może on zniknąć z mapy Kolbuszowej przy zmieniającej się rzeczywistości, która nie zawsze idzie zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców - czytamy w piśmie mieszkańców do władz gminy - Składam prośbę o wnikliwe przeanalizowanie oczekiwań mieszkańców miasta i gminy Kolbuszowej. W tej sprawie nadal zbierane są podpisy - podsumował swój wniosek radny Józef Fryc.
Nie będzie likwidacji
Pismo radnego Józefa Fryca wraz z 205 podpisami zostało złożone do Urzędu Miejskiego w Kolbuszowej we wtorek (25 kwietnia). Dwa dni później odbyła się sesja rady miasta. Podczas obrad został poruszony temat rzekomej likwidacji placu handlowego przy ul. Wolskiej.
- Decyzję w tej sprawie będzie podejmować rada, a nie burmistrz i żadne prace nie toczą się w tej kwestii, żeby zlikwidować zielony rynek przy ul. Zielonej - podkreślał Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej.
Włodarz miasta i gminy przypomniał, że cztery lata temu została przeprowadzona ankieta, na zlecenie Jana Zuby, wśród mieszkańców w wersji papierowej jak i elektronicznej, odnośnie pytania, czy w Kolbuszowej powinno być jedno miejsce do handlu plac przy ul. Piłsudskiego i ul. Wolskiej, czy powinny być dwa place handlowe.
- Mieszkańcy, którzy wzięli udział w tej ankiecie, niemalże po równo wypowiedzieli się za tym, żeby były obydwa place, tak przy ul. Wolskiej jak i ul. Zielonej - nadmienił burmistrz.
Będą zmiany na targowisku
- Nie były podejmowane żadne działania, żeby plac przy ul. Zielonej zlikwidować. Chcę poinformować, że 27 kwietnia urząd miasta ogłosił przetarg na prace na placu targowym przy ul. Wolskiej - poinformował Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej.
Szef gminy dodał, że za blisko dwa tygodnie poznamy odpowiedź, ile będzie kosztować pierwszy etap, który obejmuje prace projektowe. Będzie to realizacja inwestycji w trybie projektuj i buduj.
- A więc przetarg będzie obejmował prace projektowe całości natomiast roboty budowlane, będą dotyczyć pierwszego etapu, czyli media, toalety, chodniki, utwardzone place - dodał. Wyposażenie w postaci zadaszonych stołów, gdzie powierzchnia zadaszona szacowana jest na 650 mkw, będzie realizowane w drugim etapie ze względu na to, że są to olbrzymie koszty.
- Mamy 1 mln 400 tys. zł dofinansowania. Zakładamy, że pierwszy etap powinien się zmieścić w 2 mln zł - informował Jan Zuba. To oznaczałoby, że 600 tys. zł pochodziłoby z budżetu gminy jako wkład własny. Prace projektowe zaplanowane są na 2023 rok, a roboty budowlane 2024 rok.
- Uspokajam mieszkańców, że na chwilę obecną i na pewno w tej kadencji, samorząd i rada, nie podejmie żadnej decyzji odnośnie likwidacji placu targowego przy ul. Zielonej - podsumował Jan Zuba, burmistrz miasta i gminy Kolbuszowa.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.