Pomóż w zbiórce na skomplikowaną operację serca i transport do USA 4-miesięcznego Kubusia Zwierzchowskiego z Bliznego (pow. brzozowski).
- Stało się to, czego baliśmy się najbardziej! Kubuś musiał przejść operację ratującą życie w polskim szpitalu. Do końca wierzyliśmy, że zdążymy i ta interwencja nie będzie konieczna, ale nie mieliśmy wyboru. W tym stanie, bez operacji, transport do Stanford mógłby być zbyt niebezpieczny. Musieliśmy działać, by ratować życie! Po operacji, lekarze tylko potwierdzili to, co wiemy od dawna: stan jest poważny, a pomoc specjalistów z USA jest potrzebna jak najszybciej! Każdy dzień oczekiwania zmniejsza szanse na ratunek. Każdy z nich dramatycznie przybliża naszego synka do śmierci!
- czytamy na stronie siepomaga.pl
- Podczas badań, przeprowadzonych jeszcze w czasie ciąży, usłyszeliśmy, że serce naszego synka nie pracuje prawidłowo. Stwierdzono tetrologię Fallota z atrezją zastawki tętnicy płucnej i zwężonymi tętnicami płucnymi. W jednym momencie na pełne ekscytacji i radości oczekiwanie padł cień strachu. Do końca towarzyszyła nam niepewność, bo na tym etapie nikt nie był w stanie przewidzieć, jaki będzie stopień skomplikowania wady. Uspokajano nas, że prawdopodobnie wystarczy standardowy protokół leczenia i trzy operacje pozwolą uratować małe serduszko. Niestety, taka informacja sprawia, że ciężko wrócić do codzienności bez strachu
- dodają rodzice.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.