reklama

Korona Majdan Królewski ma na oku kilku nowych zawodników

Opublikowano:
Autor:

Korona Majdan Królewski ma na oku kilku nowych zawodników  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI- Szukamy nowych zawodników, bo dwunastoma ludźmi, jak to było czasem na wiosnę, nie damy rady w piątej lidze - zaznacza Marek Lorenc, trener Korony Majdan Królewski.

Korona utrzymanie w swoim pierwszym sezonie w dębickiej "okręgówce" zapewniła sobie dopiero w ostatniej kolejce. Poziom rywalizacji w nowym sezonie raczej nie będzie niższy, bo do ligi weszli niesłabi beniaminkowie: Smoczanka Mielec, AP PN Mielec, Strzelec Frysztak i Czarnovia Czarna. Działacze i trener Korony wzięli się intensywnie za szukanie wartościowych graczy. Korona wzmocnień potrzebuje na wszystkich pozycjach, od bramki do ataku. 

W kręgu zainteresowania jest doświadczony bramkarz - Norbert Król. Wychowanek Kolbuszowianki ostatnio bronił w rezerwach Sokoła, ale jeszcze niedawno radził sobie w barwach Sokoła na poziomie czwartej ligi. Nowy golkiper jest potrzebny po to, by podnieść poziom rywalizacji. Dodatkowo w pierwszej kolejce (10/11 sierpnia) nieobecni ze względu na rodzinną imprezę (wesele) będą dwaj dotychczasowi bramkarze Paweł Franuszkiewicz i Sebastian Franuszkiewicz. 

Obecnie za granicą przebywa Piotr Majdański, ale ma wrócić przed startem ligowych zmagań. Damian Tęcza również wyjechał, ale on wróci dopiero we wrześniu. - Liczę, że kontuzję wyleczy doświadczony Tomasz Warzocha. Potrzebujemy go w środku pola - zaznacza Lorenc.

Z kadry ubył wartościowy obrońca - Michał Hajduk (wyjazd do USA). W jego miejsce Korona chce ściągnąć Damiana Hajduka (ostatnio LZS Samborzec), który w przeszłości reprezentował już barwy Korony. Wrócił teraz napastnik Paweł Pogoda. - Nie określił się jednak, jak długo zostaje w kraju - mówi Lorenc. W Koronie może zagrać inny były gracz Samborca - Tomasz Marek. To pomocnik, który w przeszłości występował m.in. w Stali Nowa Dęba i w LZS-ie Jadachy.

Lorenc zadzwonił również do jednego ze swoich podopiecznych - Adriana Wiktora. Silny i dobrze wyszkolony technicznie zawodnik ostatnio występował w Huraganie Przedbórz. Może grać na obronie lub w pomocy, zna się z "Menią" z czasów, gdy ten prowadził KS Dzikowiec. Być może znów w Koronie występować będzie wieloletni napastnik Stali Nowa Dęba - Paweł Nowak. 

Wzmocnić Koronę może jeszcze inny wartościowy ofensywny gracz. Wrócił bowiem temat pozyskania Alberta Orzecha. Pomocnik ten był już sprawdzany przez Koronę przed startem rundy wiosennej. Teraz mógłby być solidnym wzmocnieniem, mimo że w październiku wyjedzie na studia. - Tych testowanych graczy doskonale znam, byliby solidnymi wzmocnieniami - ocenia Lorenc. 

Korona musi mieć szerszą i mocniejszą kadrę, bo nie zamierza wracać do A klasy. - Chciałbym, żebyśmy się nie bali tej nowej ligi, żebym się nie wkurzał na to, co robi mój zespół. Mogę przyjąć każdy wynik, byleby podobała mi się gra chłopaków. Nie zawsze można być gorszym, ale na wiosnę przegraliśmy kilka meczów przez własne słabości. Nie powinniśmy przegrać np. w Ociece czy w Zagorzycach, ale brakowało nam sił, energii, determinacji, chciałbym, żeby teraz było lepiej - opisuje Lorenc. Korona ma za sobą już kilka gier kontrolnych. Ostatnio ograła 7:2 Dąbrowicę, wcześniej 2:1 zwyciężyła juniorów Znicza Pruszków, 8:1 KS Dzikowiec i zremisowała 2:2 ze Spartakiem Medzilaborce.

Ma jeszcze w planie sparingi z Huciną, Ostrowami Baranowskimi i prawdopodobnie z Kotwicą Korczyna. 

- Może z jakiejś gry zrezygnujemy, bo do ligi zostało niewiele czasu - opisuje Lorenc. - Nowa liga będzie mocniejsza, ale ja tu nie widzę kandydatów do spadku. My też nie zamierzamy nim być – podkreśla Lorenc.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo