Sprawa ta została poruszona w czasie kwietniowej sesji Rady Gminy w Niwiskach. - Ten zegar byście wyremontowali - zasugerował jeden z radnych. - Ile razy tamtędy jadę, nigdy nie wskazuje właściwej godziny - dodał samorządowiec.
Sugestia ta została skierowana do obecnego na sesji Stanisława Babuli, komendanta Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej.
- Zegar był wyremontowany przy okazji modernizacji całej jednostki - tłumaczy szef kolbuszowskich policjantów. - To prawda, nieco spóźnia. Pan, który się nim zajmował, miał wypadek i dosyć długo leżał w szpitalu, a dyżurni nie bardzo chcą go nakręcać, bo... bo się bardzo tłucze w nocy - wyjaśnił mundurowy.
Szczera argumentacja wywołała rozbawienie zebranych. - Pan, który się nim zajmował, do pracy już wrócił, dostanie kolejny punkt obowiązków do realizacji - zapewnił policjant.