O tej porze roku przy złej widoczności szczególnie wieczorową porą kierowca jest narażony na zderzenie z dzikimi zwierzętami. Często się zdarza, iż użytkownicy dróg lekceważą ostrzeżenia. Należy pamiętać, że zwierzęta nie trzymają się utartych szlaków, omijających ciągi komunikacyjne i często przebiegają przez drogę. Ubarwienie sierści bardzo utrudnia zobaczenie ich z bezpiecznej odległości. Nie wspominając o wykonaniu gwałtowanego manewru pojazdem, co przy śliskiej nawierzchni jest bardzo niebezpieczne. Zdarza się również że zwierzę oświetlone reflektorami samochodowymi zatrzymuje się na jezdni.
10 listopada w Kosowach (gmina Niwiska) około godz. 19:30 kierujący kia zderzył się ze zwierzyną leśną. Przednia cześć pojazdu została uszkodzona. Funkcjonariusze nie stosowali środków prawnych. Do podobnych okoliczności doszło tego samego dnia w Widełce. Prawie codziennie policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej, wzywani są do zdarzeń drogowych ze zwierzyną leśną w miejscowościach powiatu kolbuszowskiego.
Mandat dla kierowcy
W czwartek (10 listopada) w Hucie Komorowskiej kierujący volkswagenem nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Na łuku zjechał na przeciwległy pas i uderzył w jadącego z przeciwnego kierunku opla. - Policjanci z uwagi na uszkodzenia zatrzymali dowody rejestracyjne, a sprawcę ukarali mandatem karnym - przekazała Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik prasowy KPP w Kolbuszowej.Z kolei w sobotę (12 listopada) o godz. 18 policjanci interweniowali na miejscu kolizji. Przyczyną było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze przez kierowcę volkswagena. Uderzył on w tył opla, a ten uderzył w tył bmw, które wjechało w mondeo. Sprawca tego zdarzenia został ukarany mandatem karnym. - Uczestnicy kolizji byli trzeźwi. Sprawczynią zderzenia jest mieszkanka powiatu kolbuszowskiego - dodała oficer prasowy.
Dzień później (13 listopada) o godz. 17:30 policja interweniowała w Kolbuszowej Dolnej. Na miejscu okazało się, że kierująca volkswagenem passatem, jak i kierowca z toyoty nie dostosowali obowiązku jazdy możliwie blisko prawej krawędzi. Konsekwencją tego było boczne zderzenie samochodów. Na obydwu sprawców został nałożony mandat karny i zabrane dowody rejestracyjne.
Tego samego dnia (13 listopada) o godz. 12 w Majdanie Królewskim przy ul. Rzeszowskiej (DK 9) kierujący fordem włączając się do ruchu nie zachował należytej ostrożności i uderzył w jadący obok niego volkswagena. Obaj kierowcy byli trzeźwi. Policja na sprawcę tego zdarzenia (kierowcę forda) nałożyła mandat karny. Został również zatrzymany dowód rejestracyjny forda, z uwagi na brak aktualnych badań technicznych.
13 listopada około godz. 5 w Kupnie sarna wtargnęła pod volvo uszkadzając przednią część pojazdu. Kolbuszowscy policjanci w tym przypadku nie stosowali środków prawnych.
Nietrzeźwi na drogach
W niedzielę (13 listopada) około godz. 7 na drodze wojewódzkiej nr 875 policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę forda.
- Funkcjonariusze podczas wykonywania swoich czynności od mieszkańca powiatu kolbuszowskiego wyczuli woń alkoholu. Przeprowadzili badanie, które wskazało, że jest nietrzeźwy
- przekazała Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik prasowy KPP w Kolbuszowej. Alkomat pokazał 0,54 alkoholu w organizmie. Kolbuszowscy funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. W sprawie prowadzone jest postępowanie.
Kilka godzin później policjanci z referatu ruchu drogowego zatrzymali w Siedlance około godz. 10:30 kierowcę volkswagena. Kierowca został poddany badaniu na stan trzeźwości, które wykazało, że jest pod wpływem alkoholu. Miał on ponad 0,56 promila w wydychanym powietrzu. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. W sprawie mieszkańca powiatu mieleckiego również prowadzone jest postępowanie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.