reklama

KOLBUSZOWA. Pomógł wycieńczonej wiewiórce i zawiózł ją do weterynarza [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

KOLBUSZOWA. Pomógł wycieńczonej wiewiórce i zawiózł ją do weterynarza [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCINasz Czytelnik zwrócił się dziś (poniedziałek, 27 kwietnia) do naszej redakcji z prośbą o pomoc. Znalazł on wycieńczoną wiewiórkę w okolicy kolbuszowskiego stadionu.

- Znalazłem na stadionie kolbuszowskim wiewiórkę, której się musiało coś stać. Reaguje, jest żywa, ale nie może pobiec. Ona nie może ustać, chcieliśmy ją podnieść, ale dalej się przewróciła na bok i macha łapkami - relacjonował Czytelnik Bartosz.
Mężczyzna wraz z grupą znajomych bardzo chciał pomóc zwierzęciu i zwrócił się do nas o pomoc. Poinstruowaliśmy go, aby skontaktował się w tej sprawie ze Strażą Miejską. Niestety ta miała pilne wezwanie.
Postanowiliśmy zwrócić się o pomoc do Marka Olszowego, zastępcę Powiatowego Lekarza Weterynarii w Kolbuszowej. Jak powiedział nam lekarz, gmina Kolbuszowa ma podpisaną umowę na opiekę nad zwierzętami z jednym z gabinetów weterynaryjnych w Kolbuszowej. Nasz Czytelnik zadzwonił tam, chcąc ratować wiewiórkę. Zabrał ją w pudełku do lecznicy.
- Wiewiórka jest w ciężkim stanie, nie wiadomo co jej jest bo to dzikie zwierzę. Nawet nie wiadomo czy jest stara, czy młoda. Jest pod kroplówką, zostają jej podawane leki przeciw bólowe. Możliwe że nie przeżyje powiedziała pani doktor. Jutro jak chce powiedziała mi pani że mogę się skontaktować w tej sprawie, co z wiewiórka - relacjnuje mężczyzna, który uratowął bezbronne zwierzę.

 


Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo