Piotr Panek, samorządowiec z Kolbuszowej Dolnej, temat poruszył podczas jednej z ostatnich sesji Rady Miejskiej w Kolbuszowej. Jak wyjaśnił, jest problem z wyjazdem z osiedla w lewo, w kierunku dawnego malowanego ronda.
Kierowcy jadący ul. Piłsudskiego, w stronę rynku, poruszają się z dużą prędkością - 70 - 90 km/h. Dochodzi więc do sytuacji, że ktoś wyjeżdża spod bloku, a pędzące auto ostro hamuje.
Radny Panek zaproponował więc, aby na ostatnich 100 m drogi ustawić ograniczenie prędkości do 30 km/h.
- Chodzi o to, żeby było bezpieczniej - mówił radny Panek.
Wniosek do starosty
Burmistrz zaznaczył, że ul. Piłsudskiego jest drogą powiatową. Zaproponował, aby zarząd osiedla przygotował pismo, które następnie skierowane zostanie do starosty.
- Za każdym razem, kiedy chcemy dokonać zmian w organizacji ruchu, i tak składamy wniosek do starosty - powiedział Jan Zuba.
Burmistrz dodał, że obserwuje zachowanie kierowców na ul. Piłsudskiego, na której to ulicy obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Część z nich, często z numerami rejestracyjnymi z powiatu ropczycko-sędziszowskiego, nie przestrzega obowiązującej prędkości.
- Zdarzają się też i nasi kierowcy, gdzie mamy RKL, którzy tej prędkości nie przestrzegają. Dodatkowo jest tam niewidoczny wyjazd, bo znajduje się na łuku drogi. Myślę, że to ograniczenie powinno poprawić poczucie bezpieczeństwa, ale i tak wszystko zależy od kierowców - dodał burmistrz.
Proszą o znak
Takie pismo trafiło do starostwa końcem sierpnia. Przygotował je Karol Wesołowski, przewodniczący Zarządu Osiedla Mieszkaniowego nr 2 w Kolbuszowej.
- W imieniu mieszkańców ulicy Piłsudskiego, jako Zarząd Osiedla nr 2 w Kolbuszowej, zwracamy się z uprzejmą prośbą o wstawienie znaku ograniczającego prędkość przy ulicy Piłsudskiego w kierunku Sędziszowa Małopolskiego, na odcinku zaczynającego się od ronda do skrzyżowania z ulicą Nowe Miasto - czytamy w piśmie.
MOŻE TO TEŻ CIĘ ZAINTERESUJE:
- Prośbę tę motywujemy licznymi skargami mieszkańców bloków przy ulicy Piłsudskiego, którzy skarżą się na niestosowanie się do warunków panujących na jezdni oraz ograniczonej widoczności przy wyjeździe z bloków.
Wysoka prędkość może w przyszłości doprowadzić do kolizji, w konsekwencji czego wstawienie znaku ograniczającego prędkość spowoduje zwiększenie bezpieczeństwa mieszkańców oraz kierowców - argumentują.
Temat dla komisji
Wniosek skierowany przez Karola Wesołowskiego ma trafić pod obrady Powiatowej Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Zasiadają w niej: przedstawiciel starostwa (Władysław Wachnicki), dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Kolbuszowej (Eugeniusz Szczebiwilk) oraz przedstawiciel kolbuszowskiej policji. Dodatkowo w obradach komisji bierze udział przedstawiciel gminy, której temat dotyczy.
Komisja spotyka się kilka razy w roku. Ostatni raz było to w lipcu. Sprawa ul. Piłsudskiego prawdopodobnie trafi na tapetę podczas wrześniowego spotkania.
- To pismo, które otrzymaliśmy, nie było jeszcze analizowane - powiedział nam początkiem września Władysław Wachnicki. Jak dodał nasz rozmówca, jego zdaniem obecnie obowiązująca prędkość jest wystarczająca. Problem tylko w tym, żeby kierowcy jej przestrzegali.