Na fotografii widać przeglądarkę otwartą na stronie naszego portalu. Tytuł mówi o planowanej kontroli, ale w pasku adresu widać, fragment oryginalnego nagłówka.
- Ktoś podmienił tytuł, wykorzystując tę samą czcionkę, którą mamy na stronie - mówi Joanna Serafin, redaktor naczelna portalu. - Ten głupi żart może spowodować, że niektóre osoby, które zaangażowały się w szycie maseczek, mogą zrezygnować z udziału w tej szczytnej i bardzo potrzebnej akcji. Niestety dotarcie do twórcy tego fotomontażu jest mało możliwe. Nawet jeżeli miał to być tylko żart z okazji 1 kwietnia, to był on zupełnie nieudany - dodaje przedstawicielka portalu.
Jeszcze dzisiaj (2 kwietnia) skontaktowaliśmy się z Barbarą Dudzińską, szefową kolbuszowskiego sanepidu, która potwierdziła, że żadne kontrole osób szyjących maseczki nie były i nie są planowane. Jak powiedziała pani inspektor, osoby zaangażowane w tę akcję robią po prostu dobrą robotę.
Tutaj można zobaczyć oryginalny materiał, który został sprytnie zmieniony: Kolejne 5 zakażeń KORONAWIRUSEM na Podkarpaciu. Skąd są chorzy?