Zbigniew Chmielowiec, poseł na Sejm RP, zaznacza, że koncepcja i trasa nowej drogi jest propozycją wstępną. Jak wyjaśnia nam poseł, powiat kolbuszowski musiał "dołączyć" się do propozycji władz powiatu tarnobrzeskiego, który z kolei musiał uwzględnić w swojej koncepcji powiat sandomierski i tak dalej. - Rozmawialiśmy ze starostą i wójtami. Projekt przygotowało starostwo w Kolbuszowej - informuje Zbigniew Chmielowiec.
Bez wysiedleń
Poseł podkreśla, że koncepcja zrobiona została tak, aby jak najbardziej ominąć treny zabudowane. - Będziemy robić wszystko, aby nie było wysiedleń. Ale do tego jeszcze bardzo daleko - zapewnia nasz rozmówca. - Mamy dokument, ale to nie znaczy, że trasa będzie tamtędy przebiegać. On się nie powinien dużo zmienić - mówi przedstawiciel sejmu.
Zbigniew Chmielowiec wspomina także, że dużo zależy także od decyzji środowiskowych. Podkreśla również, że budowa nowej drogi nie będzie kwestią czterech lat. Realniejszym terminem w tym przypadku ma być rok 2030. - Będzie to droga szybkiego ruchu o parametrach drogi ekspresowej. Zarządcą i inwestorem ma być Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad - zaznacza.
Ze specustawy
W dużej części droga miałaby przechodzić w działki i pola prywatnego. Co z obszarem, który należy do prywatnych mieszkańców. W takich przypadkach inwestor działa zgodnie ze specustawą. Czyli ma prawo wykupić części działek, które są niezbędne do realizacji inwestycji.
W sprawie nowej drogi spotkaliśmy się z Józefem Kardysiem, starostą kolbuszowskim oraz Stanisławem Stecem, sekretarzem powiatu. Jak podkreślił w rozmowie z nami starosta Kardyś, jest to jedynie koncepcja drogi. Wyjaśnił również, że przygotowało ją starostwo.
Zorganizowano spotkanie, w którym wzięli udział przedstawiciele gmin, przez które miałaby przechodzić "ekspresówka". Wyjątkiem w tym przypadku jest gmina Niwiska, której nie objąłby nowy trakt. Z koncepcji wynika, że najmniej "dotkniętymi" przez drogę szybkiego ruchu byłyby gminy Raniżów i Kolbuszowa. Jak dodał Józef Kardyś, spotkanie miało na celu zapytanie włodarzy, czy przystają na taką koncepcję. Została ona przyjęta jednogłośnie.
Za kilkanaście lat
Jak informuje sekretarz Stec długość nowego traktu to wstępnie ponad 30 km. Skąd pomysł na taką, a nie inną trasę? Jak nadmienia starosta Kardyś, powiat tarnobrzeski przesłał plany do starostwa w Kolbuszowej. Koncepcja nowej drogi zrobiona jest po to, aby wejść w Program Budowy Dróg Krajowych. Szef powiatu podkreśla, że jest to jedynie koncepcja, a faktyczna realizacja nowej drogi relacji Rzeszów-Warszawa jest możliwa w latach 2030 lub 2040.
Józef Kardyś uważa, że jest to najlepsza trasa na powiat kolbuszowski. Robione były analizy, aby jak najmniej wejść w osiedla i zabudowania.
/NOWA droga oznaczona została na mapie kolorem niebieskim - źródło: Powiat Kolbuszowski/