reklama
reklama

Jeden postrzelił na śmierć kota w Świerczowie, drugi skatował psa i porzucił w lesie w Raniżowie. Usłyszeli zarzuty

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: KPP Kolbuszowa/Canva

Jeden postrzelił na śmierć kota w Świerczowie, drugi skatował psa i porzucił w lesie w Raniżowie. Usłyszeli zarzuty - Zdjęcie główne

Kot został postrzelony przez mieszkańca naszego powiatu z broni pneumatycznej. Nie przeżył. | foto KPP Kolbuszowa/Canva

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIZarzut znęcania się nad zwierzętami usłyszało dwóch mieszkańców powiatu kolbuszowskiego. 68-latek śmiertelnie postrzelił kota w Świerczowie, natomiast 56-letni mężczyzna ranił psa w głowę, związał mu łapy i pozostawił czworonoga w lesie w Raniżowie. Grozi im 3 lata więzienia.
reklama

Pod koniec lutego mieszkaniec Świerczowa zgłosił kolbuszowskim policjantom tragiczne zdarzenie dotyczącym jego kota. Zwierzę powróciło do domu z poważną raną na grzbiecie i zmarło po kilku godzinach. Podejrzenia wskazywały na ranę strzałową, prawdopodobnie z wiatrówki.

- Kryminalni ustalili miejsce, w którym doszło do tego zdarzenia oraz wytypowali osobę mogącą mieć związek z tą sprawą. Okazał się nim 68-lateni mieszkaniec naszego powiatu

reklama

- poinformował sierż. szt. Adrian Kocój, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej.

W jego domu znaleziono i zabezpieczono pneumatyczną broń, z której strzelano do zwierzęcia, co skutkowało postawieniem mu zarzutów.

Przemoc wobec zwierząt, obejmująca uderzanie w głowę, łapy, brzuch, zadawanie bólu czy cierpienia, jest surowo karana. Akty takie jak celowe drażnienie, straszenie, czy okaleczanie są jednoznacznie traktowane jako znęcanie się, które przybiera różne formy. Każdy, kto się tego dopuszcza, musi liczyć się z konsekwencjami prawnymi.

reklama

Historia 56-latka, do której doszło na początku stycznia, jest kolejnym przykładem. Para na spacerze w lesie w Raniżowie odnalazła psa, który był związany i miał ranę na głowie. Udało im się uratować zwierzę, które otrzymało od nich nowy dom.

Śledztwo prowadzone przez Posterunek Policji w Raniżowie doprowadziło do ustalenia, że sprawcą był 56-letni właściciel psa. Mężczyzna ten usłyszał zarzuty w tej sprawie. Obydwaj mężczyźni staną przed sądem za znęcanie się nad zwierzętami, co grozi karą do 3 lat pozbawienia wolności.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama