Gmina Raniżów ma ambitne zamiary względem dwóch miejscowości. Pieniądze otrzymane z Polskiego Ładu chce wydać na dwa zadania. Problem w tym, że firmy, które przystąpiły do przetargu, zaoferowały dużo wyższe kwoty, niż zakładał samorząd.
Jak poinformował nas we wrotek (27 czerwca) Marek Margański, sekretarz raniżowskiego urzędu, gmina che unieważnić przetarg i ogłosić go ponownie z pewnymi zmianami.
Tężnia i inne
Pierwsze zadanie dotyczy Raniżowa i zagospodarowania terenu przy rynku. Prace obejmują m.in. budowę altany z tężnią solankową, obiektów małej architektury, czyli pergoli, trejaży, wyposażenia placu zabaw oraz budowę i remont nawierzchni utwardzonych wraz z nasadzeniem zieleni.
Prace w Woli Raniżowskiej
Zadanie drugie dotyczy zagospodarowania terenu w Woli Raniżowskiej. Co dokładnie zostanie wykonane? - Budowa wiaty sceny plenerowej, mini tężni solankowej z pergolą, wiaty przystankowej oraz niezbędnej infrastruktury technicznej, w tym zbiornika podziemnego na solankę - wymieniała Monika Stopińska - Pacyna, pracownica urzędu w Raniżowie.Marek Margański, sekretarz nadmienił, że urząd, szukając oszczędności w tym, jak się okazuje bardzo kosztownym zadani, chce zrezygnować na tę chwilę, m.in. z budowy, chociażby toalety publicznej w Woli Raniżowskiej, co znacznie zmniejszyłoby koszty.
Nie wystarczy pieniędzy
Łącznie gmina na prace otrzymała z Polskiego Ładu 2 mln 450 tys. zł. Po ogłoszeniu przetargu i spłynięciu ofert chętnych firm, które mogłyby się podjąć prac, okazało się, że 2,5 miliona na te zadania nie wystarczy.Do przetargu przystąpiło trzy firmy. Jedna z nich z Padwi Narodowej zaoferowała najtańszą ofertę - opiewa na kwotę 4 mln 86 tys. zł brutto. Z kolei firma z Dzikowca zaproponowała, że zajmie się pracami za 4,2 mln zł brutto. Najdroższa z kolei oferta, złożona przez wykonawcę z Raniżowa, wynosi 4 mln 240 tys. zł brutto.
Jeżeli po ponownym ogłoszeniu przetargu, oferty nadal będą przewyższały kwotę, którą założyła gmina, wówczas urząd będzie musiał szukać pieniędzy, aby dołożyć do inwestycji lub będzie musiał pożegnać się z dofinansowaniem.
Podobna sytuacja była kilka tygodni temu. Dotyczyła ona stadionu w Raniżowie i jego remontu. Po otwarciu ofert okazało się, że są one dużo wyższe, niż zakładano, stąd radni musieli dołożyć kilka milionów złotych z budżetu do tej inwestycji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.