reklama

Gmina Raniżów. Gdzie będziemy mogli pić? Radni ustalili gdzie będzie można spożywać alkohol

Opublikowano:
Autor:

Gmina Raniżów. Gdzie będziemy mogli pić? Radni ustalili gdzie będzie można spożywać alkohol - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIW remizach OSP, domach ludowych i wokół tych budynków będzie można - podczas organizowanych tam imprez - legalnie pić alkohol. Nie wszędzie jednak tam, gdzie odstępstwo od zakazu planowano wprowadzić, udało się to zrobić.

Najwięcej kontrowersji w przypadku placu między kościołem a pawilonem handlowym w Woli Raniżowskiej

Projekt uchwały w sprawie odstępstwa od zakazu spożywania napojów alkoholowych w miejscach publicznych w gminie Raniżów przedstawił radnym na sesji (2 sierpnia) sekretarz gminy. Jak zaznaczył urzędnik, podjęcie uchwały jest konieczne z uwagi na nowe przepisy, które weszły w życie na początku tego roku. - Wcześniej można było wydawać jednorazowe zezwolenia. Teraz, jeśli jest to miejsce publiczne, to nie można wydawać takich jednorazowych zezwoleń - wyjaśnił sekretarz Marek Margański.

W remizach i wokół nich

Zgodnie z projektem uchwały odstępstwo od zakazu picia alkoholu miałoby dotyczyć miejsc publicznych, takich jak remizy OSP w Raniżowie, Zielonce, Mazurach, Korczowiskach, Posuchach, Woli Raniżowskiej oraz wokół tych budynków. Dodatkowo, podczas imprez, alkohol mógłby być spożywany także na  stadionie sportowym  i w budynku byłego hotelu w Raniżowie, w Domu Ludowym w Staniszewskiem i na terenie znajdującym się wokół niego oraz na działce między kościołem a pawilonem handlowym w Woli Raniżowskiej.

Bez konsultacji

Uwagi do przedstawionego projektu uchwały zgłosił jako pierwszy Władysław Kobylarz, sołtys Zielonki. - Miałbym prośbę, żeby do tych miejsc publicznych dopisać jeszcze Dom Ludowy w Zielonce. Często jest on wynajmowany i odbywają się tam imprezy - wyjaśnił gospodarz Zielonki.

Głos zabrał także Bronisław Stec, radny z Woli Raniżowskiej. Samorządowiec zwrócił uwagę na to, że proponowany w projekcie uchwały plac między kościołem a pawilonem handlowym w Woli Raniżowskiej nie jest dobrym miejscem, w którym przyzwolenie na picie alkoholu mogłoby obowiązywać. - Nie mamy uwag co do remizy OSP, bo tutaj od zawsze odbywają się wesela i imprezy. Mamy zastrzeżenia do działki między kościołem a pawilonem handlowym w Woli Raniżowskiej - powiedział radny Stec. - Obecnie niestety jest taka sytuacja, że młodzi nie mogą obejść się bez piwa. Mielibyśmy taką prośbę do radnych, żeby jednak nie ujmować w uchwale tego placu - zaapelował.

Zdaniem Bronisława Steca, w sprawie ujmowania w uchwale placu między kościołem a pawilonem handlowym jako miejsca, gdzie będzie można spożywać alkohol podczas imprez, powinny zostać zorganizowane konsultacje społeczne. Jak dodał, wśród mieszkańców słychać było głosy sprzeciwu w tej sprawie. - Miałem telefony, była też pielgrzymka w Miejscu Piastowym i dużo osób dowiedziało się o tym pomyśle - stwierdził. - Nie było żadnych konsultacji między radą sołecką, dyrektorką szkoły, parafią, bo to jest też taki parafialny teren. A takie konsultacje, zawsze jak się wprowadza nowość, były prowadzone przez sołtysa na zebraniu - wyjaśnił i dodał: - Składam wniosek o wykreślenie z uchwały tego miejsca między kościołem a pawilonem handlowym w Woli Raniżowskiej. Jeśli konsultacje przeprowadzi sołtys, parafia, dyrekcja szkoły i uzna, że jest to potrzebne, to wtedy zawsze można to w uchwale ująć.

Nie dla libacji

Stefan Gancarz, radny z Porąb Wolskich, poprosił, aby głos w sprawie poruszonej przez Bronisława Steca zabrali pozostali przedstawiciele Woli Raniżowskiej. - O ile mam głosować, czy tak czy inaczej, to jest czterech radnych, sołtys i szósty pan wójt zamieszkały w Woli i niech się wypowiedzą. Czy wszyscy są zgodni co do tego, czy tylko pan Bronisław Stec taki wniosek składa? - zapytał samorządowiec Gancarz.

Jako pierwszy głos zabrał włodarz gminy. - W pierwszej wersji uchwały, którą przyniósł mi pracownik, nie było ujętego tego placu między kościołem i pawilonem - powiedział wójt Władysław Grądziel. Jak dodał, lokalizację przy kościele postanowiono jednak dodać do listy miejsc publicznych ujętych w uchwale z uwagi na planowane w Woli Raniżowskiej "Święto kłosa" (które odbyło się w minioną niedzielę, 16 września). - Pracownik zasugerował, że może należałoby ten plac wpisać, bo jak taka impreza się odbędzie, to nikt nie będzie chciał jej prowadzić bez możliwości sprzedaży piwa - powiedział i dodał, że w okolicy kościoła, a więc i pawilonu handlowego znajduje się sklep, w którym sprzedawane jest piwo. - Więc nie robimy nic zdrożnego - stwierdził.

Wójt dodał też, że jeśli radni zaakceptują projekt uchwały, zezwolenie na spożywanie tam alkoholu będzie obowiązywało tylko w ściśle określonym czasie. - Nie oznacza to, że dajemy tam przyzwolenie na picie od rana do wieczora każdego dnia. To jest tylko w incydentalnym czasie określonej imprezy, w określonym dniu, na które wójt musi wyrazić zgodę i zezwolenie musi być potwierdzone jeszcze jednostkowo - podkreślił i dodał: - To nie jest teren przewidziany do alkoholowych libacji, a konsultacje, jakie odbywałem z ks. proboszczem odnośnie tego placu, to cały czas jest spójność tego pomysłu mojego i ks. proboszcza, żeby ten teren przeznaczyć na park dla rodzin i wypoczynek.

Przeciw i za

Swoją opinię wyraził także sołtys Woli Raniżowskiej, który przyznał rację radnemu Stecowi.  - To jest nieduża działka, jest kościół, a z drugiej strony jest kapliczka. Pod samą kapliczką handel? To nie wypada - stwierdził Józef Raczek, gospodarz Woli Raniżowskiej. - Z drugiej strony, jeśli ktoś będzie chciał kupić piwo, to po sąsiedzku jest sklep - dodał.


Więcej w aktualnym numerze Korso.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE