- Ta ulica nie była remontowana od 30 lat! Pobudowały się domy, te boczne uliczki są elegancko zrobione, ale ta główna? Dziura na dziurze! Mnóstwo ludzi tam mieszkających z tej ulicy korzysta, dlaczego nikt się tym nie zajmuje? - martwi się Czytelniczka.
To, o czym mówiła mieszkanka Kolbuszowej, potwierdziliśmy na miejscu. Faktycznie, ulica zachęcająco nie wygląda, dziury liczne, a i całkiem okazałe. Ostrożna jazda slalomem zalecana.
Postanowiliśmy się skontaktować w tej sprawie z Urzędem Miejskim w Kolbuszowej. Okazuje się, że magistrat ma podpisaną umowę z wykonawcą z Mielca na remonty cząstkowe ulic o nawierzchni asfaltowej remonterem przy użyciu grysu bazaltowego i emulsji asfaltowej. Remonty są w trakcie.
Wykonawca robót miał zleconą naprawę właśnie tej ulicy i zobowiązał się, że wykona ją przy sprzyjających warunkach atmosferycznych. Niedawno sprawdziliśmy, jak się ma ta sprawa. Zastosowano naprawę doraźną - dziury zostały zaklejone.