Kilka tygodni temu nasi Czytelnicy zgłosili się do nas z interwencją.
Jak twierdzili, mają problemy z wyjazdem na wojewódzką od strony Dzikowca. Różnica wysokości asfaltów na drodze nr 875 w stosunku do ulic dojazdowych jest zbyt duża.
Dodatkowo mieszkańcy uskarżają się na spływającą wodę, która wymywa pobocza, i na stojącą wodę w rowach.
Skargi
Na ostatniej sesji Rady Gminy Dzikowiec temat przebudowy drogi poruszył Jerzy Sito, przedstawiciel Dzikowca. Samorządowiec prosił o interwencję w tej sprawie.- Jeszcze jedna ulewa i ten nowy asfalt (który jest położony na ulicy Dworskiej - przyp. red.) popłynie - dodali do dyskusji dzikowieccy radni obecni na sierpniowej sesji.Drogi krzyżujące się z drogą wojewódzką w Dzikowcu to ulica Dworska, Szkolna i Rzeszowska.
Są one położone dużo niżej niż droga wojewódzka. Stąd cały problem.
Opóźnienia
- Jak wiemy, termin realizacji minął - mówił na sesji radny Jerzy Sito. - Czy gmina została powiadomiona o nowym terminie zakończenia prac na ulicy Sokołowskiej (wojewódzkiej) - pytał przedstawiciel gminy. - Będziemy rozmawiać na temat przesunięcia terminu zakończenia budowy drogi 875 - mówił Józef Tęcza, zastępca wójta. Wykonawca, który podjął się remontu drogi wojewódzkiej, miał czas do lipca, tego roku. Jednak kiedy będzie konkretny termin zakończenia prac, tego nie wie nikt.
Brakuje ludzi
Jak informuje Andrzej Iwaszek, inspektor nadzoru inwestorskiego w Podkarpackim Zarządzie Dróg Wojewódzkich, termin zakończenia prac został przesunięty. Spowodowane jest to problemami, jakie ma zarząd dróg z wykonawcami. Brakuje pracowników.
Jak zapewnia inspektor, prace mają dobiec końca jeszcze w tym roku. Opóźnienia są także spowodowane przebudową mostu w Raniżowie.
Przebudowa drogi na odcinku 18 km pochłonie ponad 30 mln zł.