Trener Julian Zięba porównuje ją do Sylwii Bąby z Porąb Dymarskich i chwali ją za solidne wykonywanie swoich obowiązków. Młodziczka Stali Nowa Dęba kilka tygodni temu wywalczyła srebrny medal w halowych mistrzostwach Podkarpacia (1000 metrów). W październiku tamtego roku zajęła szóste miejsce w mistrzostwach Polski w biegach górskich (1500 metrów). Ma na koncie zwycięstwa w innych biegach.
Słucha trenera
Młoda lekkoatletka do Stali zapisała się w październiku 2017 roku. Od tamtej pory stale robi postępy. Mocno wspierała ją wtedy i robi to do tej pory jej siostra – Sylwia. To ona zadzwoniła kilkanaście miesięcy temu do pana Zięby z zapytaniem, czy Gabrysia może u niego trenować. Parę dni temu wróciła z obozu kadry wojewódzkiej. W Ulanowie pod okiem trenera Stanisława Anioła (wychowawca m.in. Joanny Jóźwik) pracowała w czasie ferii dwa razy dziennie. – Ona poważnie podchodzi do treningów. Jeśli daję jej zadanie domowe, to potem widzę, że je wykonała. Nie odpuszcza – cieszy się pan Julian Zięba. Gabriela wygląda na specjalistkę od dłuższych dystansów.
Zięba przygotowuje ją teraz do mistrzostw Podkarpacia w biegach przełajowych, które odbędą się 9 marca w Stalowej Woli. – Dziewczyna ma talent i jest pracowita. Lepiej czuje się na dłuższych dystansach. Trudno byłoby mi jednak wskazać, czy mocniejsza jest w hali, na bieżni, czy w terenie. Umie powalczyć w górskiej rywalizacji. Jest bardzo uniwersalną zawodniczką – ocenia Zięba. Dziewczyna z Cmolasu ma "dobry" charakter do sportu. – Lubi się zmęczyć, a to się coraz rzadziej zdarza. Jak zawodnik rozumie, że trzeba się spocić, by coś osiągnąć, to przed nim ciekawa perspektywa – opisuje Zięba. – Proszę mi wierzyć, że nie z każdym zawodnikiem się tak fajnie współpracuje. Z nią nie mamy żadnych problemów, dobrze się rozwija – dodaje Zięba.
W Stali Gabrysia może liczyć na fachową opiekę trenerską, bo z grupą młodszych zawodniczek pracuje dwóch szkoleniowców. – Z Darkiem Żakiem możemy się skupić na solidnej pracy i szlifować talenty, jakie do nas przychodzą. Młodzież teraz jest inna niż kiedyś, ale jak już ktoś złapie "bakcyla", to można z nim coś dobrego zrobić. Czasem przeraża nas to, ile czasu te dzieci spędzają z telefonami w ręku, ale to wszystko da się pogodzić – ocenia trener Stali.
– Gabrysia da się lubić, zawsze jest uśmiechnięta – opisuje Zięba. Skąd porównania trenera do Sylwii Bąby? Zięba myśli o tym, by za rok, gdy Gabrysia będzie już juniorką młodszą, spróbować ją w mistrzostwach Polski w biegu na 1500 metrów przez płotki. Parę lat temu Sylwia została w tej konkurencji wicemistrzynią Polski. – Widzę w Gabrysi kandydatkę do dobrych biegów przez płotki – zaznacza trener Stali. Urbańska w Stali trenuje trzy razy w tygodniu, oprócz tego ma do zaliczenia sporo kilometrów w domu. Jesienią ubiegłego roku powalczyła również w mistrzostwach Polski młodziczek w Bełchatowie. Walcząc na dystansie 2000 metrów, wywalczyła osiemnaste miejsce.
Wsparcie rodziny
W tym roku również powalczy w mistrzostwach Polski młodziczek. Te tym razem odbędą się w Tarnowie. Gabrysia wystartuje na dystansie 2000 metrów. – Wierzę, że tym razem powalczy o czołowe miejsca. Rok temu walczyła z wieloma rok starszymi rywalkami. Te 12 miesięcy to wzmocnienie fizyczne. Oczywiście w sporcie nie można być niczego pewnym, ale Gabrysię na pewno stać na dobry wynik – opisuje Zięba.
Więcej w aktualnym numerze Korso.
