Gospodarz wioski miał na myśli dokończenie deptaku od kościoła w Weryni w kierunku Kłapówki. - Z tego co widzę, ta kontynuacja jest konieczna – powiedział nam sołtys i dodał: - Od kiedy została wyremontowana droga od Kłapówki do Widełki, to dużo samochodów skraca sobie drogę i jedzie właśnie przez naszą miejscowość. Na chwilę obecną nic się nikomu nie stało, ale wiadomo, lepiej dmuchać na zimne.
Więcej w 3 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie