Kobieta zwróciła się do naszej redakcji z prośbą o zainteresowanie się odcinkiem drogi powiatowej w Mechowcu, przy której jedna z firm prowadząca tam skład gruzu i ziemi nie oczyszcza jezdni.
Zanieczyszczony odcinek
- Przejeżdżam do pracy codziennie i widzę, że prace, które są związane z przywózką i wywózką materiałów (piasek, gruz), bardzo zanieczyszczają ten odcinek - pisze kobieta.
Jak podkreśla, sama wpadła w poślizg, gdy jechała samochodem. Zjechała na przeciwległy pas i dzięki temu, że szybko zareagowała, nie znalazła się w rowie. - Na szczęście nic się nie stało. Pytanie, jak długo? Czy musi naprawdę dojść do poważnej sytuacji lub co gorsze do wypadku śmiertelnego? - pyta.
Jak informuje, wielu kierowców wracających od strony Zarębek, chcąc ominąć błoto, zjeżdża na drugi pas jezdni. - Co gdyby kierowca jadący z naprzeciwka nie zauważył przez znajdujący się tam zakręt? Można to sobie tylko wyobrazić - kwituje niezadowolona.
Zajmą się tematem
Co należy zrobić w takiej sytuacji? Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z policją. Jak mówi kom. Jolanta Skubisz-Tęcza, oficer prasowy KPP w Kolbuszowej, takie sprawy należy zgłaszać na policję. Wtedy to funkcjonariusze bezpośrednio weryfikują takie sytuacje.
Droga relacji Zarębki-Mechowiec jest drogą powiatową, zatem jej zarządcą jest Zarząd Dróg Powiatowych w Kolbuszowej. Jak powiedział w rozmowie z nami Eugeniusz Szczebiwilk, dyrektor ZDP w Kolbuszowej, zna on ten problem, ponieważ wcześniej docierały do niego sygnały o zanieczyszczonej drodze. Interweniował on w tej sprawie u właściciela składu. Jak zapewnił szef zarządu dróg, jeżeli problem będzie nadal powstawał, zajmie się tym tematem. Podkreślił również, że policja może ukarać właściciela mandatem, jeżeli zanieczyszczanie drogi stwarza zagrożenie.
W sprawie zanieczyszczenia drogi skontaktowaliśmy się z właścicielem składu w Mechowcu. Jak zapewnił nas, zostanie ona wyczyszczona i w przyszłości nie będzie takiego problemu.