Mieszkanka Leszcz zgłosiła naszej redakcji, że bocian, który nie odleciał na zimę, pozostał na terenie wsi. Zwróciliśmy się w tej sprawie do lokalnych władz. Niestety, gmina Niwiska, podobnie jak inne samorządy, nie posiada możliwości finansowania opieki nad dzikimi zwierzętami.
Takie stanowisko podkreśla Regionalna Izba Obrachunkowa (RIO), przypominając, że gmina nie ma podstaw prawnych do wydatkowania publicznych środków na opiekę nad wolno żyjącymi ptakami.
Prawo nie zezwala
Gmina Potęgowo, chcąc pomóc młodemu bocianowi, zwróciła się do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Gdańsku z zapytaniem o możliwość przekazania funduszy fundacji zajmującej się opieką nad zwierzętami dzikimi. RIO jednoznacznie odpowiedziała, że obowiązujące przepisy nie pozwalają gminom na finansowanie opieki nad dzikimi zwierzętami.Jak wyjaśniła Izba, na podstawie ustawy o ochronie zwierząt gmina może przeznaczyć fundusze jedynie na opiekę nad zwierzętami domowymi lub gospodarskimi. Tym samym gminy, w tym Niwiska, są prawnie wyłączone z opieki nad zwierzętami wolno żyjącymi.
RIO zwraca uwagę, że zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt gminy mogą tworzyć programy opieki nad zwierzętami domowymi, jednak dzikie zwierzęta nie są objęte przepisami, które umożliwiłyby ich finansowanie przez samorząd. Taka sytuacja dotyczy również bociana z Leszcz, którego los pozostaje w rękach przyrody lub prywatnych fundacji, a nie gminy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.