reklama

Coraz więcej osób, nie zbaczając na promile, siada za kółko. Zobacz, jakie kary im grożą

Opublikowano:
Autor:

Coraz więcej osób, nie zbaczając na promile, siada za kółko. Zobacz, jakie kary im grożą - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIStatystyki dotyczące pijanych kierowców w powiecie kolbuszowskim przerażają. Coraz więcej osób, nie zbaczając na promile, siada za kółko. Kary za to przestępstwo są bardzo dotkliwe. Dlaczego zatem nie odstraszają one niektórych delikwentów?

Czy kogoś trzeba specjalnie przekonywać, że jazda pod wpływem alkoholu jest wysoce niepoważna, a czasem nawet śmiertelnie niebezpieczna? Wygląda na to, że tak. Na drogach wciąż nie brakuje pijanych kierowców. Zarówno tych, którzy pili dnia poprzedniego i myślą, że alkohol już z nich wyparował, jak i tych, którzy siadają za kierownicę bezpośrednio po napiciu się mocnego trunku. Mnóstwo zdarzeń z ich udziałem odnotowują w ostatnim czasie także policjanci na terenie naszego powiatu. Stąd można mówić o pladze pijanych kierowców.

 

Kary dla sprawców

 O tym, co grozi za jazdę po alkoholu, przekonał się 21-letni Tomasz H. z powiatu kolbuszowskiego, który w czerwcu usłyszał wyrok za kierowanie pod wpływem alkoholu. Przypomnijmy, że 25 października 2018 roku około godz. 13.30 w Nowej Wsi doszło do zdarzenia drogowego z udziałem opla vectry. Policjanci zastali na miejscu trzech mężczyzn, którzy zostali poddani badaniu na stan trzeźwości. Wszyscy byli pijani. Sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Kolbuszowej.

 Pochodzący z powiatu kolbuszowskiego uczestnicy zdarzenia mieli od 21 do 29 lat. Każdy z nich miał ponad promil alkoholu we krwi. Żaden z trzech podejrzanych nie przyznał się jednak, który z nich kierował pojazdem.

 Prokurator prowadzący sprawę ustalił, który z mężczyzn kierował samochodem. Oskarżony nie przyznał się jednak do postawionych mu zarzutów.

 Jak zaznaczyła wówczas Kwiatkowska-Brandys, dowody, jakie zdobyła prokuratura, były jednak wystarczające, aby skierować wobec niego akt oskarżenia do sądu. 

Tomasz H. został ukarany grzywną w wysokości 3 tys. zł. Dodatkowo musi wpłacić na pomoc postpenitencjarną 5 tys. zł. Mężczyzna dostał też zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na 4 lata.

Tego typu przypadków w naszym powiecie jest wiele więcej. Kolbuszowscy policjanci zatrzymali w ostatnim czasie trzech rekordzistów. 3,83 promila alkoholu miał 27-latek zatrzymany 25 lipca na ul. Wolskiej w Kolbuszowej. Tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali 53-latka w Świerczowie, który kierował, mając 3,27 promila alkoholu w organizmie. Natomiast 1 sierpnia 64-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego prowadził samochód, mając 3,57 promila alkoholu w organizmie.  

 

 

 

Przerażające statystyki

Tylko w pierwszym półroczu 2019 r. kolbuszowscy policjanci ujawnili 53 kierujących pod działaniem alkoholu, w tym 14 w stanie po użyciu oraz 39 w stanie nietrzeźwości. W związku z kierowaniem pod działaniem alkoholu zatrzymano ogółem 24 prawa jazdy.

 Z kolei w 2018 roku kolbuszowscy policjanci ujawnili 69 kierujących pod działaniem alkoholu, w tym 17 kierujących w stanie po użyciu alkoholu oraz 52 kierujących w stanie nietrzeźwości. W związku z kierowaniem pod działaniem alkoholu zatrzymali ogółem 33 prawa jazdy.

 Dopuszczalna wartość

Kom. Jolanta Skubisz-Tęcza, oficer prasowy KPP w Kolbuszowej, przypomina, że zgodnie z obowiązującymi przepisami kierowanie pojazdem zarówno w stanie po użyciu alkoholu, jak i w stanie nietrzeźwości jest zabronione. Dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi wynosi poniżej 0,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak dodaje, konsekwencje naruszenia tego zakazu mogą być różne i są zależne od stężenia alkoholu.

- Jeżeli policjanci w trakcie kontroli drogowej mają podejrzenie, że kierowca znajduje się pod działaniem alkoholu, przeprowadzają badanie stanu trzeźwości przy użyciu urządzeń dokonujących pomiaru stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu w celu ustalenia zawartości alkoholu - wyjaśnia kom. Jolanta Skubisz-Tęcza, oficer prasowy KPP w Kolbuszowej. 

W zależności od wyniku tego badania kierujący może ponieść odpowiedzialność karną. Jaką?

 

 

Pijani rowerzyści

Nie tylko kierowcom samochodów zdarza się jechać pod wpływem alkoholu. Na potęgę piją też rowerzyści. W 2018 roku kolbuszowscy policjanci ujawnili ich w sumie 30, a w pierwszym półroczu 2019 roku - 6. 

 - Zgodnie z  kodeksem wykroczeń nietrzeźwy rowerzysta (ponad 0,5 promila) może zostać ukarany mandatem w wysokości 500 zł (lub do 30 dni aresztu) - informuje kom. Jolanta Skubisz-Tęcza. - Jeśli będzie w stanie po spożyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila), mandat wyniesie od 300 do 500 zł (lub do 14 dni aresztu) - wyjaśnia.

 Jak dodaje oficer prasowy kolbuszowskich policjantów, w przypadku kiedy rowerzysta pod wpływem alkoholu skorzysta z prawa do odmowy przyjęcia mandatu karnego, zostaną przeprowadzone czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie i skierowany wniosek o ukaranie do sądu. Sąd w tym przypadku może orzec też: zakaz prowadzenia pojazdów, innych niż mechaniczne na okres od sześciu miesięcy do trzech lat. - Jeśli natomiast rowerzysta w okresie trwania sądowego zakazu jazdy na rowerze wsiądzie ponownie na jednoślad, będą groziły mu trzy lata więzienia. Bez znaczenia będzie, czy jest pijany, czy trzeźwy - przestrzega kom. Skubisz-Tęcza.

 

 

 

Pieszy z mandatem

A czy pijany pieszy również może zostać ukarany? - Nie można zapominać, że osoba piesza jako uczestnik ruchu drogowego także posiada swoje prawa i obowiązki. Niestosowanie się pieszego do obowiązujących przepisów skutkuje m.in. nałożeniem na niego grzywny w drodze mandatu karnego lub skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu - informuje kom. Skubisz-Tęcza.  

- Nietrzeźwy pieszy, podobnie jak inny uczestnik ruchu drogowego, musi liczyć się z wyższą karą m.in. w przypadku spowodowania wypadku drogowego lub kolizji - dodaje.  

 

 

Dotkliwe kary 

Joanna Kwiatkowska Brandys, prokurator rejonowa z Prokuratury Rejonowej w Kolbuszowej przypomina, że jeżeli kierujący ma powyżej 0,5 promila alkoholu w organizmie, popełnia przestępstwo. - Jeżeli kierujący prowadzi samochód pierwszy raz pod wpływem alkoholu, to otrzymuje grzywnę - mówi szefowa kolbuszowskiej prokuratury, dodając, że jeżeli osoba jedzie pijana po raz kolejny i zostanie zatrzymana, mając powyżej 0,5 promila, może nawet zostać pozbawiona wolności. 

Jeśli kierujący ma powyżej pół promila w organizmie, musi zapłacić obowiązkowo minimum 5 tys. zł na pomoc postpenitencjarną. Dodatkowo sąd orzeka wobec niego grzywnę w stawkach dziennych. - Sąd nie orzeka niżej niż 100 stawek dziennych. Średnio zaczynają się one od 20 zł, więc łącznie wychodzi 2 tys. zł grzywny - wylicza prokurator Kwiatkowska-Brandys. Jak dodaje nasza rozmówczyni, w wyjątkowych sytuacjach, sąd może orzec stawkę od 10 zł dziennie.

Kara jest uzależniona od stężenia alkoholu we krwi. - Można oceniać wtedy, czy była społeczna szkodliwość większa, większy stopień zawinienia. Im ktoś bardziej pijany, tym te kary są surowsze. Jak ktoś przekroczy 0,5 promila, to zdarza się czasem, że sąd umarza takie postępowanie. Nie ma prostych przekładów, ale wszystko zależy od okoliczności. Nie da się tego ujednolicić, ale co do zasady, to im więcej promili, tym większe kary i większe zakazy - tłumaczy prokurator z Kolbuszowej. 

Jak zauważa prokurator Kwiatkowska-Brandys, dolegliwości finansowe są duże, ale to jakoś nie odstrasza niektórych kierowców przed kierowaniem autem.

Wszystkie podobne sprawy trafiają do prokuratury. Prokurator rejonowa tłumaczy, że jeżeli sprawca zgadza się na postawione mu zarzuty i wymierzoną karę, wówczas kierowany jest wniosek do sądu o ukaranie.

Nieco inaczej jest w przypadku, gdy pijany kierowca nie zgadza się z postawionymi mu zarzutami. Wówczas sprawa trafia do sądu, a on z kolei wyznacza termin rozprawy.

 

 

 


 Stan po użyciu alkoholu zachodzi wtedy, gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi od 0,2 do 0,5 promila.

 Stan nietrzeźwości zachodzi, gdy zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila.

 

 

 


 7 tys. zł 

- to w praktyce najniższa kara, jaką orzeka sąd za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości (mając powyżej pół promila alkoholu w organizmie). Jak informuje prokurator Joanna Kwiatkowska-Brandys, najwyższe kary dochodzą nawet do ponad 20 tys. zł. 


Konsekwencje

Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności. W przypadku, gdy sprawca tego czynu był już prawomocnie skazany za to przestępstwo lub też za przestępstwo popełnione w stanie nietrzeźwości, lub podobnie działającego środka, albo dopuścił się go w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych – podlega karze pozbawienia wolności do 5 lat. W tym przypadku prowadzone jest postępowanie przygotowawcze pod nadzorem właściwej prokuratury. Sąd orzeka również zakaz prowadzenia pojazdów.

Kierowca pod wpływem alkoholu może także ponieść odpowiedzialność karną za kierowanie w stanie po użyciu. Jego sprawcy grozi kara aresztu lub grzywny nie niższej niż 50 zł. W tym przypadku prowadzone są przez funkcjonariuszy czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie kończące się skierowaniem wniosku o ukaranie bezpośrednio do właściwego sądu rejonowego, który dodatkowo orzeka zakaz prowadzenia pojazdów.

Pomoc postpenitencjarna - polega na świadczeniu pomocy socjalnej więźniom przebywającym w zakładzie karnym i tym wychodzącym na wolność, a także na tworzeniu i realizowaniu różnego typu programów, które mają na celu pomóc skazanym ponownie zaistnieć w społeczeństwie.
 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE