Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Dzikowiec, która miała miejsce 14 marca, radny Andrzej Kopeć z Wilczej Woli poruszył kwestie braku ławek w okolicach szkoły w jego miejscowości. Zwrócił uwagę, że dzieci, które spędzają czas na świeżym powietrzu, nie mają żadnego miejsca, by usiąść i odpocząć.
Dzieci siedzą na płytkach?
- Robi się ciepło, nadchodzi wiosna, dzieciaki wychodzą na zewnątrz, na plac zabaw, przed szkołę, ale tam nie ma żadnego siedziska czy ławeczki
- tłumaczył podczas posiedzenia.
Jak dodał, również w szkole na korytarzach dzieci muszą siedzieć na płytkach, na ziemi, bo nie ma na tyle ławek. - Jedna jest na jednym piętrze, a druga na drugim - mówił zaniepokojony całą sytuacją radny Kopeć.
Bogumiła Kosiorowska, wójt gminy Dzikowiec, odpowiedziała, że nie miała wcześniej podobnych zgłoszeń od dyrektora, ale zapewniła, że sprawa zostanie odnotowana i rozwiązana. Jak sama przyznała, jest zaskoczona, tym co słyszy.
- Zadziwiające jest to, że nie ma takich zgłoszeń ze strony gospodarza tego obiektu
- podsumowała.
Radny Kopeć zasugerował, że należałoby przejść po szkole, aby osobiście ocenić sytuację.
Dyrektor: Ławek nie brakuje
Co innego uważa Barbara Matejek, dyrektor szkoły w Wilczej Woli. Ta wyjaśniła w rozmowie z nami, że w samej szkole nie brakuje ławek - jest ich wystarczająco dużo, chyba że odbywają się uroczystości lub akademie, wówczas część z nich jest przenoszona. Dyrektor zapewnia, że gdyby na korytarzach brakowało ławek, natychmiast dokupiłaby brakujące sztuki.Szefowa placówki dodała, że na zewnątrz szkoły obecnie faktycznie nie ma wystawionych ławek. Zwykle znajdują się dwie, ale kiedy są wystawione, gromadzą się przy nich osoby, co powoduje, że nie są one regularnie umieszczane na zewnątrz. Dodatkowo, jak dodała dyrektor, zmienne warunki pogodowe również nie sprzyjały temu, by były one wystawiane.
Przyciąć gałęzie przy orliku
Rajca zwrócił też uwagę nieprzycięte gałęzie świerków rosnących przy orliku. Ten zaapelował o przycięcie gałęzi, bo gdy piłka wpadnie, dzieci muszą szukać jej, a gałęzie uniemożliwiają łatwy dostęp.Wójt Kosiorowska zapewniła, że sprawa powinna zostać jak najszybciej rozwiązana, a cięcia gałęzi przy orliku mają być wykonane w najbliższym czasie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.