Tą wyjątkową inicjatywą wykazało się stowarzyszenie Towarzystwo Przyjaciół Huty Komorowskiej. Finansowanie oparto o darowiznę od Fundacji Orlen, w ramach programu "Moje miejsce na ziemi". Ogród z altaną powstał, ponieważ napływały do stowarzyszenia wnioski w tej sprawie. Mieszkańcy potrzebowali miejsca do rekreacji i wypoczynku. Prace trwały od czerwca. Na chwilę obecną teren sukcesywnie jest upiększany. Ogród jest ogólnodostępny dla lokalnej społeczności. W planach są jeszcze do wykonania m.in. ławki.
- Działania przy mini arboretum przewidziane w projekcie zostały zrealizowane w całości - mówi Ewa Kopeć, prezes stowarzyszenia z Huty. Jak dodaje nasza rozmówczyni, sporo jest jeszcze do zrobienia. - Dlatego sukcesywnie w miarę posiadanych środków i zaangażowania wolontariuszy będziemy arboretum dopracowywać i doposażać. W jakim kierunku? To zależy od dbałości i zapotrzebowania użytkowników tego miejsca - dodaje prezes.
Ewa Kopeć, prezes stowarzyszenia Towarzystwa Przyjaciół Huty Komorowskiej:
- Ponieważ wkład pracy charytatywnej przy budowie ogrodu i altany był nieoceniony, chciałabym bardzo wszystkim podziękować za bezinteresowną pomoc. Bez nakładu pracy społecznej i naszych wolontariuszy budowa ogrodu nie byłaby możliwa, gdyż przeznaczone na ten cel pieniądze wystarczyły jedynie na zakup materiałów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.