reklama

- Moniki nie trzeba motywować do treningów. Ją trzeba wręcz hamować – mówi Roman Jemioło, trener Kolbuszowskiego Klubu Karate Kyokushin

Opublikowano:
Autor:

- Moniki nie trzeba motywować do treningów. Ją trzeba wręcz hamować – mówi Roman Jemioło, trener Kolbuszowskiego Klubu Karate Kyokushin - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIZ trenerem m.in. Moniki Zielińskiej, rozmawia Marcin Jastrzębski.

W lutym najlepsza zawodniczka KKKK, Monika Zielińska, zapewniła sobie miejsce w kadrze na mistrzostwa Europy kobiet (w kategoriach wagowych), które odbędą się we Wrocławiu (11-12 maja). Co dalej?

- Pewnie wygrała turniej kwalifikacyjny, który odbył się w Kobyłce. Monika walczy w kategorii do 65 kg. Walczy już z dorosłymi. Spróbujemy również powalczyć o miejsce w kadrze na mistrzostwa Europy w grupie open (wszystkie wagi), a te odbędą się w listopadzie w Budapeszcie.

Rok temu miała pecha. Zachorowała tuż przed turniejem kwalifikacyjnym do ME. Zrobiła wagę, już była gotowa do walki, ale dopadła ją prawie 40-stopniowa gorączka. W 2017 roku była jedynie na mistrzostwach Europy do 22 lat, gdzie zajęła trzecie miejsce.

 

W tym roku znów będzie mogła powalczyć w młodzieżowych mistrzostwach Europy do 22 lat.

- Tak, chociaż jeśli zdobyłaby medal w dorosłych mistrzostwach Europy, to straci  możliwość walki w młodzieżowych ME. Taki wszedł teraz przepis.

Zdajemy sobie jednak sprawę, że Monice we Wrocławiu będzie niesamowicie ciężko przebić się do strefy medalowej. Warto zaznaczyć, że ci, którzy znajdą się w finale ME, od razu kwalifikują się na mistrzostwa świata.

 

Zastanawiam się, jak Monika jest w stanie do tego wszystkiego się przygotować, skoro studiuje w Warszawie.

- Kwestie taktyczne jesteśmy w stanie omówić tuż przed zawodami lub na jednym z nielicznych wspólnych treningów. Sekunduję jej na zawodach, rozmawiamy o tym, co musi poprawić. Sama jednak solidnie trenuje. W czasie nauki pracuje w Bielańskim Klubie Karate Kyokushin w Warszawie.

Przygotowanie wydolnościowe zapewnia sobie sama. Jest już na tyle doświadczoną zawodniczką, że wie, co musi robić. Jeśli ktoś dochodzi w karate do etapu walki z dorosłymi, to rolą trenera jest jedynie to, by powiedzieć mu, jakie błędy popełnia w trakcie walki.

 

Trener był potrzebniejszy parę lat wcześniej

- Na początku sportowej przygody trener uczy techniki. Na zawodach jest wsparciem. Istotne jest również to, by przygotować się pod konkretnego zawodnika. Jeśli wiemy, kogo mamy w eliminacjach, wtedy wspólnie przygotowujemy strategię do tego pojedynku.

 

Każdy zawodnik jest inny. Czym wyróżnia się Monika?

- Ma niesamowitą wydolność. Zdobywając medale w mistrzostwach Europy, potrafiła stosunkowo szybko finiszować.

 

Cała rozmowa w aktualnym Korso

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE