Działacz i nieoficjalny szef klubu z Raniżowa - Jan Samojedny został zmuszony do szukania nowego szkoleniowca po tym, jak wypadkowi uległ dotychczasowy trener Marcin Boronowicz. Samojedny prowadził rozmowy z rożnymi kandydatami. W kręgu zainteresowania był m.in. były trener Raniżowa - Adrian Żabiński. Ostatecznie zatrudniono Stanisława Prusia.
Dotychczasowy opiekun Przedborza pierwsze zajęcia ze swoim nowym zespołem miał zaliczyć we wtorek, 9 czerwca. Dziś (10 czerwca) rozegra w Dzikowcu (g. 18) pierwszy mecz kontrolny. Na 20 czerwca Raniżovia ma w planie sparing z Jednością Hucisko. Pruś jest w trakcie ustalania innych gier kontrolnych.
Będą zmiany w kadrze. Na zagraniczne wyjazdy do pracy zdecydowali się Robert Stępień i Jakub Jaskot. Do Raniżovii przyjść ma 30-letni napastnik Sławomir Rembisz. Jesienią grał on w LKS-ie Łowisko (klasa O Stalowa Wola). Kilkanaście lat temu występował u nas w zespole juniorów klubu z Raniżowa.
Zimą Raniżovia prowadziła rozmowy z Sokołem Sokołów Małopolski w celu pozyskania czterech zawodników. Jeden z nich, Maciej Rząsa, zdecydował się odejść do Trzebosi. Pozostali jeszcze Karol Berkowicz, Damian Konefał i Mateusz Rak. - Najpewniejszy z nich jest Rak, bo inni mogą mieć inne plany - informuje Samojedny.
Raniżovia to jedyny piłkarski klub w gminie i przez to dysponuje imponującym budżetem, około 80 tysięcy na rok. Przez pandemię dotacja spadła do 60 lub 50 tysięcy, ale to i tak, w skali naszego powiatu imponujące kwoty. W klubie oprócz dorosłego zespołu jest jeszcze drużyna orlików prowadzona przez Andrzeja Warzochę, obecnie gracza KS-u Stobierna.
Nowy trener, Stanisław Pruś, przyznaje, że otrzymał propozycję z kategorii tych "nie do odrzucenia". Sam pochodzi z Woli Raniżowskiej.
- Mam też rodzinę w Raniżowie. Przede mną ciekawe wyzwanie. Zaplecze organizacyjne mój nowy klub ma świetne. Jak tu coś nie wyjdzie, to trener może mieć pretensje głównie do siebie - ocenia były napastnik Kolbuszowianki, mający na koncie występy w trzeciej lidze w barwach Strumyka Malawa.
- Rozmowa z Janem Samojednym była bardzo konkretna. Trwała około minuty - przyznaje Prus. Nowy trener Raniżovii będzie rozglądał się za wzmocnieniami. Prawdopodobnie do zespołu dołączy obrońca Stanisław Pastuła. Nowy trener Raniżowa będzie próbował namówić do gry również pomocnika Tomasza Warzochę (ostatnio Korona Majdan Królewski).
- Raniżovia to bardzo młody zespół, jeśli do każdej formacji dorzucimy po jedynym doświadczonym graczu, to będzie z korzyścią dla wszystkich - ocenia Pruś.