Sybicka była w Palermo rozstawiona z numerem 1 i od pierwszego spotkania potwierdzała swoją dominację. W pierwszej rundzie pokonała Włoszkę Francescę Ponti 6:2, 6:0, a w kolejnym meczu bez większych problemów wygrała ze Szwajcarką Luaną Kappeler 6:1, 6:1. W ćwierćfinale Polka ograła kolejną reprezentantkę gospodarzy – Camillę Olgę Castracani – 6:4, 6:1.
W półfinale czekało ją trudne starcie z Włoszką Vittorią Vignolini, ale i tu Sybicka nie zawiodła, zwyciężając 6:4, 6:4. Największe emocje przyniósł finałowy pojedynek z Ukrainką Anastasią Nikolaievą. Po trzysetowym maratonie w upale, trwającym blisko trzy i pół godziny, Oliwia triumfowała 7:5, 3:6, 6:2, sięgając po tytuł.
- Bardzo udany tydzień za mną. Przyjechałam tu już po dwóch pod rząd turniejach, więc zmęczenie było naprawdę duże. Lecąc tu mocno celowałam w zwycięstwo, byłam pierwsza rozstawiona i potrzebowałam powalczyć tu o punkty rankingowe. Presja więc była dość spora, ciężko gra się z nastawieniem, że tylko wygranie turnieju daje jakiś realny zysk. Świetnie jednak z tą presją sobie poradziłam. Ostatni mecz był wyjątkowo ciężki. Codziennie grałam w 30 stopniach, a ze względu na miejsce zamieszkania nie jestem przyzwyczajona do tak tropikalnych warunków. Mecz trwał 3,5 godziny. Ledwo dawałam radę, od początku meczu wysiłek był ogromny. Sama nie do końca wiem jak to wytrzymałam. Cieszę się jednak, że dałam z siebie wszystko i efekt jest najlepszy jaki mógł być
- podsumowała Oliwia w rozmowie z Korso.
Wielki finał w deblu
Równolegle Sybicka rywalizowała w grze podwójnej, w parze właśnie z Anastasią Nikolaievą. Polsko-ukraiński duet rozpoczął turniej od pewnego zwycięstwa nad włoską parą Angelica Cavasin / Virginia Comi 6:1, 6:2. W ćwierćfinale Sybicka i Nikolaieva pokonały duet Zara Darken (Kazachstan) / Alice Sclafani (Włochy) 6:3, 6:2, a w półfinale wyeliminowały parę Alexandra Peralta Boenaes (Dania) / Vittoria Vignolini (Włochy), zwyciężając 6:3, 6:4.W finale zmierzyły się z włoską parą Martina Cerbo / Alessandra Fiorillo, które przy dopingu miejscowych kibiców zagrały świetne spotkanie. Sybicka i Nikolaieva walczyły o odwrócenie losów meczu w drugim secie, ale ostatecznie przegrały 1:6, 5:7 i musiały zadowolić się tytułem finalistek.
Sezon pełen zwycięstw
Ostatnie miesiące są dla Sybickiej pasmem sukcesów. W czerwcu wygrała ITF J100 w Hadze (w singlu i deblu), później sięgnęła po dwa złote medale Mistrzostw Polski U16 w Poznaniu, a w Warszawie dotarła do finału prestiżowego Bohdan Tomaszewski Cup. Dodatkowo wspólnie z reprezentacją Polski wywalczyła awans do finałów Drużynowych Mistrzostw Europy - Summer Cups, które odbyły się w czeskich Marianskich Łaźniach.Tydzień w Palermo zakończył się dla Oliwii Sybickiej z dwoma cennymi rezultatami - triumfem w singlu i finałem w deblu. Polka nie tylko wzbogaciła swoje konto o kolejne punkty rankingowe ITF, ale też pokazała, że potrafi rywalizować na najwyższym poziomie w obu konkurencjach. Jej forma, determinacja i odporność w trudnych warunkach potwierdzają, że 16-latka z Kolbuszowej jest jedną z największych nadziei polskiego tenisa młodego pokolenia.
Komentarze (0)