Jako pierwszy w sobotę z drużyny na pomost wyszedł Bartłomiej Stania, zawodnik ważący zaledwie 62 kg zaliczał po kolei 215, 227,5 235 kg - ciężar ten uplasował go na 3. miejscu w kategorii do 83 kg.
O ostatecznym wyniku zawodnika w każdej kategorii wagowej decyduje specjalny przelicznik uzyskanego wyniku do posiadanej wagi. W kategorii do 83 kg startował również Sławomir Szymura, uzyskując wynik 202.5 kg przy wadze 67 kg.
Następnie zaprezentował się już dobrze nam znany Krzysztof Szlachetka, dla którego był to kolejny start na tym pomoście. Zawodnik, który w ubiegłym roku dwa starty kończył ze srebrnym medal, tym razem nie dał szans rywalom. Krzysiek zakończył start z nowym rekordem życiowym 290 kg i jest już bliski osiągnięcia wymarzonej granicy 300 kg.
Podchodził w 3. podejściu do sztangi ważącej 302,5, lecz tym razem okazało się to za dużo. Ostatecznie zdobył złoto w kategorii do 93 kg z wagą ciała 83.1 oraz 4. miejsce w kategorii OPEN. W sobotę Elwira Rak, zawodniczka trenująca na co dzień w Power Lifting Rzeszów, gościnnie wystartowała z drużyną Marvel i zajęła 1. miejsce w kategorii +76 kg z wynikiem 167.5 kg.
Marvel Team w lidze PRO
W niedzielę natomiast odbyła się liga PRO, startowało w niej 15 najlepszych kobiet i mężczyzn w martwym ciągu bez podziału na kategorie wagowe, ale również klasyfikowanym według specjalnego przelicznika. W tej grupie kobiet drużyna Marvel Team miała swoje dwie zawodniczki.Pierwsza z nich, niezwykle utalentowana Aleksandra Szymczykowska, dzielnie walczyła i została 3. zawodniczką w Polsce w martwym ciągu, podniosła sztangę o masie 180 kg, ważąc zaledwie 60 kg.
Drugą zawodniczką była Małgorzata Piłat, która ustanowiła swój rekord życiowy 175 kg. Na deser został start mężczyzn w lidze pro. Drużyna Mariusza Brito miała w tej kategorii najwięcej reprezentantów spośród wszystkich drużyn. Dawid Kawka, ważący zaledwie 80 kg, podniósł sztangę o wadze 302.5 kg i zajął drugie miejsce, ustępując jedynie najlepszemu "deadlifterowi" na świecie Krzysztofowi Wierzbickiemu (wielokrotnemu mistrzowi świata i rekordziście świata w martwym ciągu).
Trzecie miejsce w Polsce w lidze Pro zajął również zawodnik Marvel Team Marcin Gierczak, który podniósł sztangę ważącą 360 kg. W tej grupie startował również Radosław Rąpała. Zawodnik, który już wygrywał dwa razy te zawody w kategorii do 93 kg z wynikiem 305 kg, tym razem w lidze Pro nie miał swojego dobrego dnia, chociaż zakończył start na bardzo wysokim 5. miejscu z wynikiem 290 kg przy wadze 84 kg. Można powiedzieć, że zawodnicy Kolbuszowskiego Teamu zdominowali ligę Pro.
- Zawody ze startu na start stoją na coraz wyższym poziomie, nie inaczej było tym razem. Team z Kolbuszowej już we wcześniejszych edycjach zajmował dwa razy 3. miejsce w klasyfikacje drużynowej, lecz tym razem miał "chrapkę" na złoto, patrząc na formę swoim zawodników
- mówi Mariusz Brito.
Walka o pierwsze miejsce trwała do ostatniego podejścia, wtedy do akcji wkroczył mistrz świata Krzysztof Wierzbicki, dał on swoim ostatnim podejściem na zawodach złoto drużynie Taurus Team, wygrywając jednym punktem.
Mariusz Brito o zawodach
Mariusz jest bardzo zadowolony ze startu swoich podopiecznych na tych zawodach i na następnym rzucie również powalczą o złoto. Na tych zawodach zabrakło delikatnie kontuzjowanego Roberta Łowczyka, który przygotowuje się do majowych Mistrzostw Europy w trójboju siłowym, natomiast młodzieżowiec z Kolbuszowej Dolnej - Konrad Nowakowski szlifuję formę przed czerwcowymi mistrzostwami Polski.Nie ma czasu na świętowanie występów, gdyż już w dniach 11-13 marca odbywa się w Kielcach Puchar Polski w trójboju siłowym, na który pojadą Małgorzata, Bartłomiej, Krzysztof i Dawid. Trzymamy mocno kciuki za naszych podopiecznych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.