reklama

Marcin Kiwak z Kolbuszowianki Kolbuszowa został królem strzelców całego Podkarpacia

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Kolbuszowianka Kolbuszowa

Marcin Kiwak z Kolbuszowianki Kolbuszowa został królem strzelców całego Podkarpacia - Zdjęcie główne

Marcin Kiwak wystąpił w 29 meczach tego sezonu, zdobywając łącznie 51 bramek i notując 18 asyst. | foto Kolbuszowianka Kolbuszowa

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SPORT To był jego sezon. Marcin Kiwak z Kolbuszowianki Kolbuszowa strzelił 51 goli w meczach klasy A i został... królem strzelców całego Podkarpacia.
reklama

- Jako drużyna wykonaliśmy cel, który sobie założyliśmy, a to był szybki powrót do klasy okręgowej po tym, jak spadliśmy rok temu. Wiedzieliśmy, że mamy doświadczoną drużynę, na co nas stać i gdzie jest nasze miejsce. Chcieliśmy awansować na jubileusz stulecia i zrobiliśmy to. Teraz mamy trochę przerwy, wracamy do treningów 18 lipca, jest zaplanowanych kilka gier kontrolnych

- mówi Marcin Kiwak na łamach oficjalnej strony internetowej Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej.

51 goli, 18 asyst, zawodnik sezonu według kibiców Kolbuszowianki Kolbuszowa. Marcin Kiwak ma za sobą sezon życia, ale jak przyznaje, nie było łatwo.

- Po meczu z Majdanem Królewskim miałem pęknięty ząb, w pierwszej kolejce z Cmolasem rozcięty policzek po starciu z bramkarzem czy otarty nos i również zruszone zęby z Podborzem. Ale z sezonu jestem zadowolony, bo zdrowie dopisało i rozegrałem prawie wszystkie mecze, co nie zdarzało mi się.

Nie zagrałem tylko w jednym meczu, bo pauzowałem za kartki. Wcześniej zawsze zmagałem się z urazami, kontuzjami, naciągnięciami. Bywało, że więcej nie grałem, niż grałem. Klub w Kolbuszowej pomógł mi w leczeniu kontuzji, której nabawiłem się, odchodząc z Przedborza.
Wróciłem do gry i najbardziej się cieszę, że dopisało zdrowie.

A gole? To już zasługa nie tylko moja, ale też naszej drużyny, która walczyła o każdą piłkę i każdy metr boiska, żebym miał te sytuacje

- wspomina Marcin.

Teraz Marcin odpoczywa i jak sam przyznaje, już myśli o kolejnym sezonie. - Myślę, że będziemy chcieli się zadomowić w okręgówce, choć drużyny, które awansują do wyższej ligi, mają zazwyczaj trudno. Ważne, żeby w pierwszej rundzie nazbierać sporo punktów - komentuje Kiwak.

Snajper Kolbuszowianki podkreśla w rozmowie z Podkarpackim Związkiem Piłki Nożnej, że wszystko rozpoczął pewien ksiądz.

- To ksiądz Wiesław Mazur, który był proboszczem u nas w Przedborzu. Chodziliśmy do niego na religię, ale bardziej grać w piłkę. To on później zapisał mnie na treningi do Stali Rzeszów, do Pawła Kloca. Znali się i to dzięki niemu tam poszedłem. Przekonał mnie, żebym spróbował, porozmawiał z moim tatą i tak trafiłem do Stali. Teraz nie wiem, co się z nim dzieje, bo nie ma go już u nas w parafii, ale chcę mu podziękować, bo to dzięki niemu poznałem potem fajnych ludzi

- wspomina Kiwak.

- Trzy razy w tygodniu rodzice wozili mnie na treningu do Rzeszowa. Wtedy godzinę drogi w jedną stronę. Grając w Stali, trafiłem do kadry Podkarpacia, z którą pojechaliśmy na mistrzostwa Polski w Piotrkowie Trybunalskim i po tych mistrzostwach zadzwonili do mnie z SMS-u Łódź. Dla mnie 14-latka to było coś niesamowitego

- dodaje.

Właśnie w SMS-ie grał w ataku razem z... obecnym kadrowiczem Karolem Świderskim. Przez kontuzje nie udało się dostać gdzieś wyżej, ale Marcin jest zadowolony z tego wszystkiego. Jest nie tylko zawodnikiem, ale także trenerem grup młodzieżowych Kolbuszowianki i to zajęcie daje mu mnóstwo radości.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama