Mocna końcówka Kolbuszowianki
Spotkanie rozpoczęło się wyrównanie, jednak to goście jako pierwsi objęli prowadzenie – w 16. minucie na listę strzelców wpisał się Szerszeń. Kolbuszowianka odpowiedziała przed przerwą, a gola na 1:1 w 34. minucie zdobył Dziedzic.Druga połowa długo nie przynosiła zmiany wyniku, choć gospodarze przejęli inicjatywę i starali się zdominować przeciwnika. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, w doliczonym czasie gry Kolbuszowianka rozstrzygnęła losy spotkania na swoją korzyść.
W 91. minucie gola na prowadzenie strzelił Zieliński, a dwie minuty później wynik ustalił Suszek.
- To dla nas bardzo ważne zwycięstwo. Solidnie przepracowaliśmy okres przygotowawczy i bardzo chcieliśmy dziś wygrać. W ubiegłej rundzie naszym problemem było to, że traciliśmy bramki w końcówce, a dziś to my pokazaliśmy charakter do końca. Mamy dobrą drużynę i wierzyliśmy w to zwycięstwo do ostatnich minut. Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie
- podsumował Grzegorz Wróblewski, trener KKS.
Ławka rezerwowych kluczem do sukcesu
Spotkanie pokazało, że Kolbuszowianka ma szeroką i wyrównaną kadrę, co podkreślił również kapitan drużyny, Hubert Jamróz:
- Dzisiejsze zwycięstwo i przebieg meczu pokazuje, że mamy mocną i wyrównaną kadrę. Dzisiaj to ławka tak naprawdę dała nam zwycięstwo i bardzo ważne trzy punkty
- powiedział dla Korso.
Kolbuszowianka dopisała do swojego dorobku cenne trzy punkty i udowodniła, że wiosenną rundę rozgrywek zamierza rozpocząć mocnym akcentem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.