Sokół Kolbuszowa Dolna cały czas notuje słabą serię. Beniaminek przegrał ostatnich ligowych spotkań z rzędu. W zeszły piątek lepsi od drużyny z powiatu kolbuszowskiego okazał się zespół z Ostrowca Świętokrzyskiego. Jedynym pozytywem ostatniego meczu jest to, że Sokół zdobył bramkę.
Na tygodniu dużo się działo w Kolbuszowej Dolnej. Radosław Sekuła, który trenował drużynę od meczu ze Starem Starachowice zrezygnował z dalszego prowadzenia Sokoła. Jego następcą został Sławomir Szeliga, żywa legenda Stali Rzeszów i były piłkarz m. in. Widzewa Łódź i Cracovii.
Piłkarze Sokoła do najbliższego meczu przystąpią mocno osłabieni. Do kontuzjowanych wcześniej zawodników dołączył Hubert Pieszczoch, który z powodu kontuzji mięśnia dwugłowego nie zagra już w tej rundzie. Za kartki pauzować będą Volodymyr Khorolskyi i Kamil Rębisz.
Najbliższy rywal kolbuszowian zajmuje drugą pozycję w tabeli. Wiślanie to bardzo nieobliczalny zespół. Drużyna z okolic Krakowa potrafiła ograć w tym sezonie na wyjeździe głównych faworytów do awansu, Avię Świdnik i Chełmniankę Chełm, a jednocześnie poległa u siebie z Czarnymi Połaniec i wysoko przegrała w delegacji z Pogonią-Sokół Lubaczów. W ostatniej serii gier podopieczni trenera Roberta Jacka bezbramkowo zremisowali u siebie z Wisłoką Dębica. W drużynie ze Skawiny nie brakuje znanych i ogranych na wyższym poziomie zawodników. Najlepszym strzelcem zespołu jest Błażej Radwanek, a kapitanem i liderem defensywy jest Patryk Kołodziej, były piłkarz Hutnika Kraków i Wieczystej Kraków.
Początek tego spotkania w sobotę o 13:00 w Skawinie.
Komentarze (0)