Pierwsza połowa pod dyktando gospodarzy
Pierwsza część spotkania była bardzo dynamiczna, zawodnicy obu drużyn nie dawali sobie chwili wytchnienia. Akcje przenosiły się z jednej strony boiska na drugą, piłkarze zabierali sobie piłkę, stwarzając groźne sytuacje podbramkowe. Sokół jednak był skuteczniejszy i do przerwy prowadził 2:0.
Emocje do samego końca
W drugiej połowie tempo nie spadło. Korona próbowała odrobić straty, ale Sokół trzymał kontrolę nad meczem i dołożył trzecią bramkę. Kielczanie zdołali odpowiedzieć tylko jednym trafieniem. Publiczność żyła każdym kontaktem z piłką.
Komentarze (0)