Oświadczenie a zaświadczenie
Każdy bank mniej lub bardziej prześwietla klientów i żąda dokumentów potwierdzających osiągane przychody. W większości przypadków wymagane jest zaświadczenie, np. od pracodawcy, z Urzędu Skarbowego, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych czy od księgowego. Niestety, tych dokumentów z reguły nie da się uzyskać od ręki, co dla niektórych osób może być problematyczne, np. w nagłych sytuacjach, gdy liczy się każda godzina na zdobycie pieniędzy. Wówczas korzystniejszym rozwiązaniem jest oświadczenie, które znacząco różni się od zaświadczenia. Przeczytaj więcej na ten temat i sprawdź na czym polega kredyt na oświadczenie.W odróżnieniu od zaświadczenia oświadczenie może sporządzić sam kredytobiorca, po prostu biorąc kartkę i długopis, a następnie spisując dokument, w którym oświadcza, ile wynoszą jego zarobki. Zajmuje to dosłownie 5 min i jest oczywiście znacznie mniej kłopotliwe i czasochłonne niż załatwienie zaświadczenia. Właśnie dlatego kredyty na zaświadczenie są tak bardzo pożądane przez osoby, którym zależy na szybkim otrzymaniu pieniędzy. Jeśli tylko bank uwierzy w oświadczenie kredytobiorcy, można się spodziewać naprawdę krótkiego czasu realizacji całej procedury kredytowej.
Warunki kredytów na oświadczenie
Jak pokazuje porównywarka kredytów kredytowo.org, dostępność kredytów na oświadczenie jest znacznie mniejsza niż pozostałych, „tradycyjnych” kredytów gotówkowych. Te na oświadczenie są po prostu oferowane przez mniej banków, a do tego można w ich ramach pożyczyć o wiele niższe kwoty. Mowa bowiem o sumach nieprzekraczających 15 000-20 000 zł, choć w większości przypadków są one jeszcze niższe, bo czterocyfrowe. Krótsze są także terminy spłaty, które przeważnie zamykają się w 12 miesiącach, podczas gdy „standardowe” kredyty gotówkowe można rozłożyć co najmniej na kilka lat.Co jednak najważniejsze, kredyty na oświadczenie są wyraźnie droższe niż pozostałe oferty. Podczas gdy RRSO „zwykłych” kredytów gotówkowych wynosi 10-20%, w przypadku ofert na oświadczenie wskaźnik ten wzrasta nawet do 30-40%. W ten sposób banki rekompensują sobie ryzyko, z jakim wiąże się pożyczanie pieniędzy w uproszczony sposób, a za taki należy uznać posługiwanie się oświadczeniem, a nie zaświadczeniem w celu weryfikacji zdolności kredytowej klienta. Jak więc widać, kredyty na oświadczenie mają zaletę w postaci szybkiej realizacji transakcji i prostych formalności, jednak są drogie i mocno ograniczone pod względem wysokości kwoty oraz terminu spłaty.