W środę (5 marca), po godzinie 8:30, rzeszowska policja otrzymała zgłoszenie od egzaminatora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Zaniepokoiło go nienaturalne zachowanie kursanta, który nie stosował się do poleceń, mylił kierunki i sprawiał wrażenie rozkojarzonego.
Egzamin przerwany przez policję
Podejrzenia potwierdziły się, gdy na miejsce przyjechali funkcjonariusze ruchu drogowego. Policjanci przeprowadzili badanie alkomatem, które wykazało, że 35-latek miał promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna od razu stracił możliwość kontynuowania egzaminu, a wobec niego wszczęto postępowanie.Dalsze ustalenia wykazały, że nie był to jego pierwszy konflikt z prawem - wcześniej stracił już uprawnienia do kierowania pojazdami właśnie za jazdę po alkoholu.
Konsekwencje dla nietrzeźwego kursanta
Teraz o losie mężczyzny pochodzącego z powiatu ropczycko-sędziszowskiego zdecyduje sąd. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grożą mu surowe konsekwencje, w tym wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet kara pozbawienia wolności.Nietrzeźwi kierowcy stanowią poważne zagrożenie na drogach, a ten incydent pokazuje, że problem wciąż jest aktualny. Egzaminator, który zareagował na podejrzane zachowanie kursanta, być może zapobiegł potencjalnej tragedii. Sprawą zajmie się sąd, który zdecyduje o dalszych konsekwencjach dla 35-latka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.