Chyba każdy zna te charakterystyczne pomarańczowe owoce, które wyglądem przypominają chińskie lampiony. Miechunka rozdęta, bo o niej mowa, przyozdabia jesienią nasze ogrody w ten niezwykle ciekawy sposób. Jest wykorzystywana głównie jako element dekoracyjny we florystyce.
Miechunka jest byliną dorastającą do 1 metra. Naturalnie występuje w Azji i Europie, u nas jest rośliną zadomowioną. Od kwietnia do maja kwitnie na biało, lecz główną ozdobę stanowią owoce, które pojawiają się we wrześniu i utrzymują się aż do przymrozków. Miechunka jest mało odporna na niskie temperatury i u nas uważana jest za roślinę jednoroczną. Odpowiada jej dobrze nasłonecznione miejsce, a także duża wilgotność podłoża. Roślina ta nie ma zbytnich wymagań glebowych, dobrze wzrasta w podłożach żyznych, a nawet piaszczystych i ubogich w składniki pokarmowe. - Miechunki wysiewamy z nasion w warunkach szklarniowych na przełomie marca i kwietnia. W maju, gdy zanikną wiosenne przymrozki, miechunki możemy przenieść do ogrodu - tłumaczy Gabriela Świątek.
Może być ozdobą zarówno ogrodu, jak i balkonu czy tarasu, gdyż nadaje się również do donic. Warto jednak wiedzieć, że jest to roślina mocno ekspansywna, czyli może rozrosnąć się na cały ogród.
Jednak ze względu na niepodważalną wartość dekoracyjną owoców jest ona rośliną bardzo pożądaną i oprócz oryginalnej ozdoby naszego ogrodu może stanowić ciekawy element suchych bukietów i dekoracji jesiennych.